Jak w kilka tygodni mieć w ogrodzie żywą, zieloną ścianę? Ze starego ogrodzenia pozostaw podmurówkę i słupki. Pamiętasz drewniane drabinki z sali gimnastycznej? Takie ramki zamontuj wg sposobu, który opisałem tutaj.
W przygotowaną konstrukcję wplataj żywe pędy wierzbowe. Do wykopanego wcześniej rowku wprowadzaj końce pędów zasypując je ziemią. Każdy jeden pęd wierzbowy przeplataj bardzo starannie, tak by nie uszkodzić łyka - w razie potrzeby wymień pęd na nowy, nieuszkodzony. Na koniec pracy podlej wszystko obficie wodą. W pierwszym sezonie wegetacyjnym zieloną ścianę podlewaj po każdym upalnym dniu w którym nie spadła kropla deszczu.
Wierzbowe pędy możesz wplatać w typowe metalowe przęsło. W takim przypadku cała sztuka polega na delikatnym przepleceniu pędów pomiędzy prętami, zasypaniu rowka i oczywiście podlewaniu. Za kilka lat wierzba całkowicie zasłoni metal. Gdyby część pędów się nie przyjęła - nie martw się - jest ich dużo obok siebie - wytrzymały najsilniejsze a i tak jest w porządku.
Powodzenia |