Mają zastosowanie wszędzie tam gdzie chcemy uchronić nasze kwiatowe rabaty, grządki z jarzynami, zakątki z ziołami przed niepowołanymi osobami, stworzeniami i kosiarką do trawy. Przykłady? Przed wejściem do sali balowej zajazd w kształcie rondka, dopóki jego środek nie doczekał się niskiego płotka, kto żyw walił na skróty, a tam przecież ulubione niezapominajki. Jeszcze nie odbiły, dopiero co je wsadziłam, ręce opadają na ludzką ślepotę.
A nasze kochane pieski? Te znaczą teren. Suki na swój sposób a psy wiadomo, tylnia łapa w górę i dawaj... Delikatne młode drzewka, a już z pewnością owocowe, nie są odporne na takie metody oznakowania terytorium. Koszenie trawy, kolejny kłopot. Niby wiadomo tu i tu się nie kosi ale... jak żyłka przypadkiem dostanie. Wystarczy chwila nieuwagi, brrr aż strach pomyśleć o delikatnych łodygach. Wspomnę jeszcze o ślimakach. Niski płotek to wystarczająca przeszkoda dla ich wiecznie niezaspokojonego apetytu. Nim zdążą się na niego wspiąć i ześlizgnąć z powrotem na ziemię masz szansę je dostrzec i przenieść w inny kąt ogrodu, choćby w okolice kompostownika... ogrodzonego niskim płotkiem z wierzby. |
|