Wiosna 2010, początek maja - sporo deszczu. Narazie nikt nie przeczuwa, że będzie lało z przerwami prawie 2 miesiące. Gdzieś pomiędzy opadami buduję wraz z Maćkiem i Zdzichem w 24 godziny pole zabaw. Czasu jest niewiele - instalacja powstaje w ramach etnoDizajn festiwal a otwarcie tuż, tuż.
 

Do realizacji swojego projektu zaprosili mnie Anna Komorowska i Michał Rokita, prowadzący wspólnie pracownię k.

Plac Wolnica w Krakowie: montujemy z modrzewiowych bali miedze, które wyznaczą łany pól, wypełnione ziemią, piaskiem i korą. Wierzbowe kije w pionowych rzędach, zakończone sznurowym splotem tworzą wyraźną granicę w przestrzeni pomiędzy poszczególnymi łanami. Kije zostały solidnie zakołkowane w drewnianych balach - z pewnością znajdą się chętni by wyrwać niejeden... Jeszcze tu i ówdzie wierzbowe siedzisko i gotowe.

Nazajutrz w blasku słońca Ania z Michałem gościli na swoim placu zabaw pełno dzieci.

Całość przygotowań i warsztaty w albumie Ani i Michała na picasa